Elegancja na warszawskim Gocławiu

Apartament na Gocławiu kupiony przez Agę i Macieja Zawojskich potrzebował metamorfozy. Przeprowadziła ją architekt Katarzynie Skonieczko z naszej pracowni. Efekt? Elegancka przestrzeń, która jednocześnie odzwierciedla pasję właścicieli do wioślarstwa. 

Rozpoczynając pracę nad projektem, skupiliśmy się na optycznym powiększeniu strefy dziennej.
Bardzo istotne dla inwestorów było otworzenie kuchni na salon, dlatego już na etapie zmian lokatorskich ściana dzieląca kuchnię z salonem została wyburzona. Jakie jeszcze były oczekiwania Agnieszki i Macieja?  

-Główną rolą projektu było stworzenie jasnego, przytulnego wnętrza w nowoczesnym wydaniu. Dzięki zaufaniu inwestorów czuliśmy swobodę nie tylko w procesie projektowym, ale również na etapie prac wykonawczych, dzięki temu udało się stworzyć przestrzeń funkcjonalną, spełniającą potrzeby inwestorów - wyjaśnia architekt Katarzyna Skonieczko, autorka projektu. 

Czarno-białą, otwartą kuchnię oddzielają ciemne kafle podłogowe, graniczące z drewnianym parkietem salonu. Sercem salonu jest welurowa sofa w kolorze głębokiej zieleni, ustawiona na tle wbudowanego regału, który eksponuje najważniejszy element wystroju – drewniane wiosło będące ważną pamiątką Agnieszki i Macieja. Dopełnienie stanowią ażurowe stoliki kawowe i nowoczesny abażur nad stołem. 

W sypialni postawiliśmy na odważną kolorystyczną kombinację mocnej czarnej ściany, szarości łóżka z odcieniem brudnego różu. W łazience posadzka o wyrazistym geometrycznym wzorze sąsiaduje z tapetą z motywem palmowych liści. Jak przebiegał proces projektowy? Czy udało się wyjść naprzeciw oczekiwaniom inwestorów?  

-Ustaliliśmy jakieś podstawowe aspekty na czym nam zależało i w 100% zaufaliśmy PRW Design. Oczywiście wszystko śledziliśmy i oglądaliśmy propozycje przedstawiane przez architektów. Jeśli mieliśmy jakieś uwagi to dyskutowaliśmy, ale finalnie i tak akceptowaliśmy rozwiązania zaproponowane przez PRW Design. Czuliśmy, że to profesjonaliści, którzy wiedzą, jak połączyć dobry design z praktycznością, ergonomią oraz zakładanym budżetem - wspomina Agnieszka Zawojska. 

-Mieszkanie jest takie, jak chcieliśmy, od A do Z. Wygląda jak z katalogów. Nie jesteśmy w stanie wybrać jednego ulubionego miejsca czy rzeczy. Kochamy to miejsce w każdym calu od przekroczenia progu drzwi - dodaje Maciej Zawojski. 

Mamy nadzieję, że nowe mieszkanie przyniesie Agnieszce i Maćkowi wiele radości i pozwoli na regenerację po treningach. 

Więcej zdjęć z realizacji znajduje się w zakładce "Realizacje"